piątek, 20 kwietnia 2012

Filcowanie czas zacząć...

Moja pierwsza próba filcowania na sucho... i spodobało mi się!!!


3 komentarze:

  1. Ha, a gdzie pierwsza próba na mokro? Widzę, że kolejna technika Sylwiu Cię wciąga:) Wszechstronna odkąd pamiętam. Miłego dalszego filcowania ... ja zdecydowanie na mokro:)

    Błagam! Wyłącz weryfikację! Trzeci raz podchodzę do odczytania tych durnych literek ... jak tym razem mi się nie uda to ... to ja niedowidząca nie ponawiam próby;(

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu wyłączone:)

    Dziękuję za komentarze:) Pierwszej próby na mokro nie pokaże, nie nadaje się, zresztą poszło do kosza:) A kolejna technika wciąga bardzo, jeszcze mam zamiar nauczyć się sutaszu, tylko coraz bardziej się przekonuję o tym, że chciałabym trzymać za dużo srok za ogon:D a niestety nie wyrabiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna ta filcowa kurka :)
    Pozdrawiam cohenna

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie :-)