sobota, 16 listopada 2013

Szydełkowa dama...

Jak zobaczyłam w necie takie damy to od razu pomyślałam, że muszę taką zrobić :) No i jest, po tygodniu dziergania wyszła taka pomarańczowa "Ania z Zielonego Wzgórza" :) Moja córcia chce ją do zabawy, więc pewnie w niedługim czasie jeszcze jakaś powstanie...








1 komentarz:

  1. Napracowałaś się przy tej ślicznotce ... pięknie wyszła!
    Ja chwilowo omijam szydełko ,,szerokim łukiem,,.

    Wszystkiego Dobrego w Nadchodzącym Roku!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie :-)